Mlekoma - sery, twarogi, masło - najwyższa jakość, świeży, pyszny smak.

Sernik pieczony
Sernik pieczony
Składniki:
  • 1 kg chudego sera twarogowego Emilki 0%
  • 180 g cukru brzozowego (można zastąpić cukrem trzcinowym lub stewią)
  •  opakowanie budyniu śmietankowego bez cukru
  •  5 jaj

 

Przygotowanie

Wszystkie składniki: ser, cukier, jajka i budyń krótko zmiksuj – tylko do połączenia składników. Tortownicę o średnicy 20 cm wysmaruj olejem. Masę serową wylej na blachę.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Po 15 minutach zmniejsz temperaturę do 120 stopni i piecz jeszcze 90 minut. Po wystudzeniu sernik wstaw do lodówki na kilka godzin. Dowolnie dekoruj owocami.
1 porcja - 100 g zawiera średnio:
Wartość energetyczna 90 kcal
Białko w 1 porcji 12 g
Węglowodany w 1 porcji 5 g
Tłuszcz w 1 porcji 2 g

O przepisie:
  • Czas przygotowania:
  • Czas przyrządzania:
  • Czas na wszystko:
Facebook
Krowa - mlekoma
x

Nie byłoby sera gdyby nie krowy!

zobacz Strzałka
x

Nie byłoby sera gdyby nie krowy!

Wszyscy znamy te miłe, spokojne zwierzęta. Cierpliwie przeżuwają świeżą trawę od świtu do zmierzchu, spoglądają czarnymi oczami spod długich rzęs i żuuuują… a wieczorem oddają pyszne mleko. Trudno się dziwić, że ludzie darzą je prawdziwą sympatią. Najbardziej malowniczym przejawem tej sympatii jest Parada Krów (Cow Parade). Jest to plenerowa wystawa sztuki współczesnej organizowana w miastach na całym świecie. Model krowy przygotował w 1998 Pascal Knapp i przedstawia on krowę mleczną rasy Brown Swiss w jej rzeczywistej wielkości. Waga rzeźby to około 60 kg. Są one malowane i dowolnie modyfikowane przez miejscowych artystów, a także przez dzieci. Po zakończeniu wystaw część krów pozostaje u sponsorów, ale większość jest licytowana na aukcjach, zaś dochód zostaje przekazany miejscowym organizacjom charytatywnym. Na pytanie dlaczego akurat krowy, organizatorzy odpowiadają, że te zwierzęta są ogólnie lubiane, a nikt nie spodziewa się ich spotkać w środku wielkiego miasta.

Pierwsza Parada Krów odbyła się w 1998 roku w Zurychu i od tamtej pory zawitała do ponad dwudziestu miast. W czerwcu 2005 kolorowe krowy zawitały do Warszawy. 60 rzeźb na trzy miesiące stanęło w centrum miasta. Jedna z krów o wdzięcznej nazwie Dorożka, namalowana przez dzieci z Domu Kultury „Dorożkarnia” zdobi do dziś budynek firmy Mlekoma.

krówka mlekoma